FOTO: wisla-plock.pl
Wisła Płock po pięciu spotkaniach zdobyła 13 punktów i na ten moment jest liderem w tabeli PKO BP EKSTRAKLASY.
ZASKAKUJACY START BENIAMINKA:
Takiego początku sezonu w Płocku nie wyobrażali sobie chyba nawet najwięksi optymiści. Wisła wygrała 4 mecze i Raz zremisowała – z Widzewem. Zespól Mariusza Misiury bardzo szybko zaaklimatyzował się w Ekstraklasie pomimo 2 lat nieobecności i już pokazuje swoją skuteczność zarówno w defensywie jak i w ataku. Na ten moment stracili tylko 2 bramki co pokazuje jak solidni w tyłach są nafciarze. To właśnie w obronie Wisła chce szukać swojej przewagi, co zresztą pokazują transfery w tym sezonie. Szeregi Wisły zasilił Marcin Kamiński, który wiele lat spędził w Bundeslidze oraz Rafał Leszczyński, który wcześniej reprezentował barwy śląska Wrocław.
Mecz 4 kolejki: Widzew Lodź – Wisła Płock pokazał, ze Wisła jest w stanie przez długi czas cierpieć na boisku i przy tym skutecznie się bronić przed rywalem. Przez całą drugą połowe to Widzew napierał na bramkę Nafciarzy, ale Wisła zdołała uratować cenny punkt. Dzisiejszy mecz z Legią Warszawa tylko to potwierdził. Wisła po szybkim wyjściu na prowadzenie mogła skupić się na defensywie i przez cały mecz nie dali sobie strzelić bramki. Legia oddała ponad 2 razy więcej strzałów od gospodarzy i miała 66% posiadania piłki ale nie przyniosło to bramki dla Legii. Wisła wygrała ten mecz 1-0 po golu Marcina Kamińskiego. Statystki meczu
Kolejnym czynnikiem składającym się na dobra grę Wisły jest skuteczny atak. Duet Sekulski-Jimenez może w tym sezonie sporo namieszać. Hiszpan w zeszłym sezonie na zapleczu Ekstraklasy zdobył 11 trafień i był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w Płocku. Nie gorszy od Jimeneza był Łukasz Sekulski, który również w zeszłym sezonie zdobył 11 bramek. To solidny ligowiec, który w każdym sezonie da przynajmniej kilka trafień i z pewnością zapewni kilka punktów drużynie.
Szczęście beniaminka?
Nasza Ekstraklasa jak wiadomo bardzo uczy pokory, wiec nie powinno się wysnuwać górnolotnych wniosków po zaledwie 5 meczach, ale świetny start Nafciarzy nie jest wynikiem szczęśliwego terminarza. Wisła już pokonała 2 czołowe drużyny, czyli Legie i Raków. Udało jej się też urwać punkt w Lodzi z Widzewem, który przez wielu jest uważany za mocnego kandydata w walce o Europejskie puchary. Ten start może napawać dużym optymizmem kibiców z Płocka i nie muszą oni jedynie liczyć na utrzymanie w lidze.