Przedmeczowa atmosfera i aktualna forma
Dzisiejsze spotkanie w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy pomiędzy Jagiellonią Białystok a Dinamo Tirana zapowiada się niezwykle emocjonująco. Jagiellonia pod wodzą trenera Adriana Siemieńca, po falstarcie na inauguracje sezonu z Bruk-Bet Termalicą (0:4), odniosła trzy kolejne ligowe zwycięstwa. Dodając do tego rywalizację w europejskich pucharach, w ostatnich siedmiu spotkaniach odniosła 6 zwycięstw
i 1 remis, strzelając łącznie 18 bramek, co daje imponującą średnią 2.6 gola na mecz. Kluczowym graczem ofensywy pozostaje Jesús Imaz
z imponującą statystyką 5 goli i 6 asyst w dotychczasowych meczach. Dodatkowo cały zespół na chwilę obecną omijają poważne kontuzje.
Z kolei Dinamo Tirana, dopiero czeka na inauguracje sezonu w lidze Albańskiej. Do tej pory rozegrali cztery spotkania w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. W drugiej rundzie eliminacji z problemami pokonali wicemistrza Andory – Atletic Escaldes. Natomiast w trzeciej rundzie sprawili niemałą sensację, wyrzucając za burtę rozgrywek po dogrywce chorwacki Hajduk Split. Piłkarze Jagiellonii będą musieli zwrócić uwagę na znanego z występów w I-ligowej Wiśle Kraków – Dejviego Bregu – który w znacznym stopniu przyczynił się do wyeliminowania Chorwatów, notując bramkę oraz asystę w tym dwumeczu.
Szanse na wygraną
Eksperci i bukmacherzy nie mają wątpliwości. Prawdopodobieństwo wygranej Jagiellonii oscyluje w granicach 75% i to oni są zdecydowanym faworytem tej rywalizacji. Zwycięstwo Albańczyków w Białymstoku, bez wątpienia byłoby ogromną sensacją, co obrazują prognozy bukmacherów. Za każdą postawioną złotówkę, możemy liczyć aż na 11zł zwrotu.
Podsumowanie i prognoza
Faworytem spotkania, jak i całego dwumeczu pozostaje Jagiellonia. Przede wszystkim przemawiają za nią lepsza forma, skuteczność ofensywna, przewaga własnego stadionu i brak większych problemów kadrowych. Dinamo Tirana, to z kolei drużyna nieprzewidywalna.
Natomiast w obecnym układzie wydaje się być przeszkodą, na której mistrz Polski z sezonu 2023/2024 roku nie powinien się potknąć. Kibice mogą spodziewać się ciekawego, otwartego meczu z kilkoma bramkami.
Wszystko wskazuje na to, że Jagiellonia zrobi dziś kolejny krok w stronę fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. Na potwierdzenie przewidywań musimy poczekać do początku spotkania, które zaplanowano na godzinę 20:15. Na trybunach w Białymstoku zasiądzie ponad 15 tys. widzów.
Foto: x.com/Jagiellonia1920